"Książka i Wiedza", Warszawa, listopad 1969 r.
Wyd. I. Nakład 10 000 + 260 egz.
Pierwszy i jedyny nakład w Polsce. Iiiii, uwaga, uwaga. Mam jeden z tych 10tys. egzemplarzy! Z dumą przyznam się, że skompletowałam wszystkie wydane dzienniki.
Konsumpcyjny i bezwartościowy tryb życia porzuciłam na rzecz zdobywania wiedzy i nieustannego pogłębiania jej. Z dnia na dzień coraz bardziej upewniam się co do tego, co chcę osiągnąć. "Bądźmy realistami, żądajmy tego, co niemożliwe."
Co ponadto? Poświęcam czas moim pierzastym przyjaciołom. Podziwiam ich za niezależność i nieugiętość. Wszystko zależy od ich dobrej woli i humoru, nie od zachcianek człowieka. Dlaczego ludzie nie biorą z nich przykładu i nie starają się być bardziej niezależni i samowystarczalni? Jak dawno porzuciliśmy marzenia o wolności, skoro godzimy się żyć w więzach konsumpcjonizmu i wszystkiego, co go napędza?
Nauczmy się dostrzegać problemy dalsze, niż czubek własnego nosa. Prawdziwe życie zaczyna się tam, gdzie kończy się osobisty interes.
Człowiek, to nie tylko żołądek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz