środa, 19 grudnia 2012

In another land


"I feel it in my fingers,
I feel it in my toes,
Christmas is all around me,
and so the feeling grows"
-Billy Mack, "Christmas Is All Around"

Zastanawiam się, czy aby przypadkiem ktoś nie podmienił mi ostatnio życia. Nie jestem w stanie uwierzyć, że tyle się dzieje, że ja tyle działam. Niesamowite, chcę więcej! W ogóle dziś jest szczególny dzień. Pierwszy raz od dziewięciu lat mam w pokoju choinkę. Żywą, w doniczce. Z pomarańczami, cynamonem i innymi słodkościami. W pewnym sensie jest ona dla mnie symbolem rozpoczęcia wszystkiego na nowo. Przeszłość nareszcie odeszła i pozwoliła mi żyć teraźniejszością. Pewnie dlatego święta w tym roku przynoszą mi tyle radości. I zima przynosi mi tyle radości. I skrzypiący śnieg, który ostatnio gdzieś zniknął. Wszystko wróciło do normy. Nie pozostaje więc nic innego, jak cieszyć się z wolnego czasu spędzanego z rodziną i przyjaciółmi.

Ah, i odbiegając od tematu. Z okazji wczorajszych 69 urodzin Keith'a Richards'a pragnę napisać, że żadne słowa nie wyrażą jego cudownej, genialnej i wielkiej osoby. Jak sam kiedyś powiedział: "Ludzie pytają: „Dlaczego nie dasz sobie z tym spokoju?”. Nie mogę iść na emeryturę, zanim kopnę w kalendarz. Nie sądzę, że rozumieją, co mam z grania. Nie robię tego dla kasy ani dla was. Robię to dla siebie. " Żywa legenda, której należy się wieczny szacunek za muzyczną rewolucję.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz